Jak donosi Autocar włoski producent sportowych samochodów pracuje nad swoim własnym napędem hybrydowym. Według doniesień Ferrari zgłosiło się do urzędu patentowego z wnioskiem odnośnie tego typu napędu. W swojej wizji Włosi przewidzieli 6 różnych możliwości rozmieszczenia poszczególnych elementów układu hybrydowego. Każdy z nich wygląda jednak podobnie: elektryczna jednostka napędzająca jedną oś i tradycyjny silnik zasilający drugą.
Jak donosi* Autocar włoski producent sportowych samochodów pracuje nad swoim własnym napędem hybrydowym. Według doniesień* Ferrari zgłosiło się do urzędu patentowego z wnioskiem odnośnie tego typu napędu. W swojej wizji Włosi przewidzieli 6 różnych możliwości rozmieszczenia poszczególnych elementów układu hybrydowego. Każdy z nich wygląda jednak podobnie: elektryczna jednostka napędzająca jedną oś i tradycyjny silnik zasilający drugą.
Są jednak od tego pewne wyjątki. Niektóre układy przewidują umieszczenie dwóch elektrycznych silniczków w kołach pojazdu, podczas gdy tradycyjny silnik zająłby się dostarczaniem mocy pozostałym dwóm kółkom. Autocar twierdzi, że Ferrari nie ma jednak zamiaru stosowania układu hybrydowego w celu polepszenia ekonomii paliwowej, ale głównym zamierzeniem włoskiej firmy jest poprawienie właściwości jezdnych samochodów.
Napęd na cztery koła, który może być w taki sposób utworzony, umożliwia kierowcy pojazdu podjęcie decyzji w sprawie używania napędzanej jednej osi lub też wszystkich czterech kółek; dzięki temu w chwilach bardzo dobrej przyczepności wystarczy napęd na jedną oś, podczas gdy przyczepność do drogi spada korzystamy z napędu na cztery koła - takie słowa znalazły się na wniosku złożonym przez Ferrari.
Układ będzie więc na pewno lekki, co nie wpłynie negatywnie na osiągi pojazdów, w których zostanie zastosowany.[block position="inside"]9998[/block]
Źródło: worldcarfans
