Podsumowanie kwietnia w sporcie motocyklowym

Podsumowanie kwietnia w sporcie motocyklowym

Podsumowanie kwietnia w sporcie motocyklowym
Źródło zdjęć: © fot. Honda
Dominika D.
29.04.2014 07:05, aktualizacja: 08.10.2022 09:26

Co działo się w sporcie motocyklowym w Polsce i za granicą w kwietniu? Zapraszam do lektury mojego podsumowania.

GP Argentyny

Obrońca mistrzowskiego tytułu Marc Marquez nie ustępuje. W trzeciej rundzie tegorocznego sezonu MotoGP po raz trzeci stanął na najwyższym miejscu podium. Młody zawodnik Hondy za sterami modelu RC213V w pięknym stylu wygrał niedzielne zmagania motocyklistów o Grand Prix Argentyny.

Podczas sobotnich eliminacji na nowym torze Termas de Rio Hondo Marquez sięgnął po swoje trzecie z rzędu pole position. W niedzielę po emocjonującym starcie stracił kilka pozycji i musiał przebijać się na czoło stawki. 21-latek szybko jednak awansował na drugie miejsce, a następnie jechał za Jorge Lorenzo, kontrolując sytuację i oszczędzając opony na końcówkę wyścigu.

Obraz
© fot. Honda

Kiedy Marquez zdał sobie sprawę, że goni go zespołowy kolega z ekipy Repsol Honda - Dani Pedrosa, wyprzedził Lorenzo i szybko odjechał, z łatwością sięgając po trzecie z rzędu zwycięstwo. Pedrosa poradził sobie z kolei z Lorenzo na przedostatnim okrążeniu, zapewniając Repsol Hondzie już drugie podwójne podium z rzędu. Zawodnicy fabrycznego zespołu HRC w takiej samej kolejności ukończyli także wyścig o Grand Prix Ameryk dwa tygodnie temu, dzięki czemu po trzech z osiemnastu wyścigów zajmują pierwsze dwie lokaty w klasyfikacji generalnej.

Czwarta runda MotoGP, Grand Prix Hiszpanii w Jerez de la Frontera, już w najbliższy weekend.

Colin Edwards żegna się z wyścigami

Na konferencji prasowej poprzedzającej Moto Grand Prix w Teksasie Colin Edwards poinformował, że kończy karierę w wyścigach motocyklowych. Amerykanin pożegna się z rywalizacją z końcem tego sezonu. Edwards uważa, że już pora przekazać swoje miejsce innym, młodym i utalentowanym zawodnikom. Stwierdził, że najwyższy czas, by za priorytet obrać zobowiązania rodzinne.

Obraz
© fot. blog.motorcycle.com

Edwards jest jednym z najbardziej doświadczonych motocyklistów w MotoGP. W świecie wyścigów jest już od ponad 20 lat. Amerykanin zdobył dwukrotnie tytuł mistrza świata w klasie World Superbike. W królewskiej klasie mogliśmy go oglądać od 2003 roku. Pomimo decyzji o przejściu na emeryturę Colin Edwards zapewnił, że wciąż jest w grze i ma zamiar odejść w blasku chwały.

Ben Spies i Casey Stoner nie wrócą do MotoGP

Dwóch emerytowanych zawodników MotoGP: Casey Stoner i Ben Spies postanowiło odwiedzić padok królewskiej klasy podczas rundy w Austin. Casey Stoner od razu został zbombardowany pytaniami dziennikarzy, czy istnieje szansa, by pojawił się na Grand Prix. Dwukrotny mistrz świata zaprzeczył. Przyznał, że tęskni za pewnymi aspektami wyścigów, ale nie tak bardzo, by wrócić i brać udział w rywalizacji. Bena Spiesa również nie zobaczymy na torze ze względu na poważną kontuzję barków, która wyklucza go ze ścigania się.

Colin Edwards, Casey Stoner oraz Ben Spies na emeryturze
Colin Edwards, Casey Stoner oraz Ben Spies na emeryturze© fot. newshopper.sulekha.com

WSBK: Guintoli i Rea triumfują w Assen

Podczas trzeciej rundy wyścigów World Superbike bezkonkurencyjni byli Sylvain Guintoli oraz Jonathan Rea. Sylvain Guintoli triumfował w pierwszym wyścigu. Francuz miał dużo szczęścia, rozgrywkę przerwała bowiem czerwona flaga w momencie, kiedy za jego plecami pojawił się Tom Sykes. Trzecie miejsce na podium zajął Jonathan Rea. Powodem przerwania pierwszych zmagań były fatalne warunki pogodowe.

Jonathan Rea z zespołu PATA Honda
Jonathan Rea z zespołu PATA Honda© fot. masmoto.net

Mimo to drugi wyścig się odbył. Najlepszy okazał się Jonathan Rea, zawodnik zespołu PATA Honda, który wygrał tam już po raz piąty. Tuż za nim do mety dojechał Alex Lowes, dla którego było to pierwsze podium w tym sezonie. Na najniższym stopniu stanął Davide Giugliano.

Czwarta runda World Superbike startuje 9 maja, a odbędzie się na włoskim torze Imola.

Wypadek Przygońskiego

Tegoroczna odsłona Abu Dhabi Desert Challenge okazała się bardzo niebezpieczna. Wypadkowi na drugim etapie trasy uległ polski motocyklista Jakub Przygoński. Zawodnik został od razu przetransportowany helikopterem do szpitala. Jak poinformował serwis Przygonski.com, życiu zawodnika nie zagraża niebezpieczeństwo, a ze wstępnej diagnozy wynika, że motocyklista ma zwichnięty łokieć i złamanie 1, 2 oraz 4 kręgu.

Obraz
© fot. fanpage Jakuba Przygońskiego

Niestety, w Abu Dhabi Desert Challenge zginął Brytyjczyk Cameron Waugh. Do zdarzenia doszło na wydmach Al Gharbia już w pierwszym etapie zmagań. Jakub Przygoński, który jechał za Waughiem, udzielił mu pierwszej pomocy i wysłał sygnał alarmowy. Zawodnik został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.

Rusza Polish Stunt Cup

Obraz
© fot. fanpage Polish Stunt Cup
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)