Nowy Bentley Mulsanne - nie "Grand", ale jednak wielki

Nowy Bentley Mulsanne - nie "Grand", ale jednak wielki

Nowy Bentley Mulsanne - nie "Grand", ale jednak wielki
Bartosz Pokrzywiński
17.08.2009 12:00, aktualizacja: 10.10.2022 18:23

Przed Wami całkowicie nowy, niepowtarzalny, the one and the only... Bentley Mulsanne! Nazwa następcy modelu Arnage, podobnie zresztą jak nazwa poprzednika wzięła się z jednego z zakrętów toru Le Mans, gdzie Bentley spełnia swoje wyścigowe fantazje.

Przed Wami całkowicie nowy, niepowtarzalny, the one and the only... Bentley Mulsanne! Nazwa następcy modelu Arnage, podobnie zresztą jak nazwa poprzednika wzięła się z jednego z zakrętów toru Le Mans, gdzie Bentley spełnia swoje wyścigowe fantazje.

Przez bardzo długi okres czasu byliśmy wręcz katowani nudnymi filmami opowiadającymi historie ludzi, którzy przyczynili się do stworzenia tego auta. Później w Internecie znalazły się szpiegowskie zdjęcia prezentujące auto montowane w fabryce. Wszystkie spekulacje skończyły się jednak dopiero teraz, kiedy Bentley zaprezentował swój nowy model na Pebble Beach Concours d'Elegance w Monterey, w Kalifornii.

Wygląda naprawdę wspaniale. Bardzo ciężko jest zaprojektować samochód, który ma swój indywidualny charakter, a jednocześnie nawiązuje do tradycji, przeszłości i innych modeli produkowanych przez markę. To się chyba jednak udało, jest podobny do Arnage, ale nie do końca i oto chyba klientom marki takiej jak Bentley właśnie chodzi.

Kiedy pierwszy raz zobaczyłem w którymś z teaserów ten przód nawiązujący do samochodów z lat 30-tych ubiegłego wieku i okrągłe lampy to muszę przyznać, że byłem lekko zaniepokojony. Teraz jednak nie mam wątpliwości.

A co pod maską? Ta sama jednostka benzynowa o pojemności 6.75-litra, która napędzała Arnage. 500 koni mechanicznych i 1000Nm momentu obrotowego w zupełności wystarczy do godnego podróżowania, silnik został jeszcze nieco odchudzony dzięki zastosowaniu nowocześniejszych i lżejszych komponentów. Warto dodać, że Mulsanne powstał na całkowicie nowej płycie podłogowej, której nie dzieli z żadnym innym modelem tej marki, ani żadnym z aut grupy VW.

I tak nas nie stać Panowie... a szkoda![block position="inside"]9782[/block]

Źródło: worldcarfans.com

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)