Nie od dziś wiadomo, że Robert Kubica i dwukrotny mistrz świata Fernando Alonso przyjaźnią się. Alonso uważa, że Kubica to jeden z najlepszych kierowców na świecie i to właśnie jego Hiszpan rekomendowałby na swojego następcę w zespole Renault. Co na to Robert?
Nie od dziś wiadomo, że Robert Kubica i dwukrotny mistrz świata Fernando Alonso przyjaźnią się. Alonso uważa, że Kubica to jeden z najlepszych kierowców na świecie i to właśnie jego Hiszpan rekomendowałby na swojego następcę w zespole Renault. Co na to Robert?
Polak ciągle zwleka z decyzją, ale jest spokojny o swój wybór. Jak twierdzi Kubica wszystkie procedury związane z tego typu transferem w tym napisanie umowy zajmują dużo trochę czasu. Robert przyznał, że Ferrari od początku nie było dla niego opcją, więc decyzja Fernando w żaden sposób nie komplikuje mu planów.
Z kolei Renault zadeklarowało, że nazwiska kierowców poznamy już w przyszłym tygodniu. Przejście Alonso było swojego rodzaju otwarciem rynku transferowego na przyszły sezon, w którym to w barwach francuskiego zespołu w roli pierwszego kierowcy zobaczymy najprawdopodobniej Roberta Kubicę - najprawdopodobniej!
Trochę nerwowe to oczekiwanie, ale moim zdaniem i tak podobnie jak w przypadku Fernando tutaj też nie będziemy zaskoczeni decyzją kierowcy. Moim zdaniem Robert w Renault na 99%.
