Golf GTI w USA słabszy od wersji europejskiej

Golf GTI w USA słabszy od wersji europejskiej

Golf GTI w USA słabszy od wersji europejskiej
Bartosz Pokrzywiński
05.10.2009 13:00, aktualizacja: 02.10.2022 18:37

Nasz ukochany oraz do bólu europejski Golf GTI zawita niebawem do Stanów Zjednoczonych. Mało kto wie, że sprzedawana tam wersja będzie słabsza od tej dostępnej na naszym kontynencie. Czy to jedyny powód do płaczu dla Amerykanów? Nie tylko!

Nasz ukochany oraz do bólu europejski Golf GTI zawita niebawem do Stanów Zjednoczonych. Mało kto wie, że sprzedawana tam wersja będzie słabsza od tej dostępnej na naszym kontynencie. Czy to jedyny powód do płaczu dla Amerykanów? Nie tylko!

Oni mają swoje ogromne półciężarówki z silnikami V8 o pojemnościach przekraczających 4-litry, które produkują 150 koni mechanicznych, a my mamy bardzo wydajne jednostki grupy VW oznaczone skrótem TFSI. Taki też silnik będzie napędzał Golfa GTI w USA, ale w wersji 200-konnej - czy ktoś zna powód?

Na naszym rynku Golfik w tej odmianie również jest napędzany motorem 2.0 TFSI, ale produkuje on o 10 koni mechanicznych więcej. Z osiągów wynika jednak, że auto nie straciło werwy i dalej przyspiesza od zera do setki w 6.9-sekundy i osiąga maksymalnie 240 km/h. Co ciekawe w Stanach VW fabrycznie zakłada w GTI blokadę pozwalającą rozpędzić się tylko do 130 mil na godzinę(209 km/h).

Oprócz tej powiedzmy to usportowionej wersji, Volkswagen ograniczył gamę jednostek napędowych do zaledwie dwóch pozycji. Pięciocylindrowy silnik benzynowy o pojemności 2.5-litra o mocy 170 koni mechanicznych oraz 140-konny diesel 2.0 TDI. Auto z pierwszym silnikiem robi setkę w 7.8-sekundy, natomiast odmiana wysokoprężna rozpędza się do setki w 8.6-sekundy

Ceny rozpoczynają się od 18.190 dolarów za trzydrzwiową odmianę z silnikiem benzynowym i pięciobiegową manualną przekładnią, a kończą na 23.990 dolarów za Golfa GTI z sześciobiegową manualną skrzynią. Diesel 2.0 TDI jest zaledwie o 1300 dolarów tańszy od GTI.

Amerykański rynek samochodowy jest jedną wielką zagadką.

Źródło: carscoop

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)