Najszybszy pirat drogowy Szkocji!

Najszybszy pirat drogowy Szkocji!

Najszybszy pirat drogowy Szkocji!
Damian Zarzycki
02.11.2009 21:22, aktualizacja: 02.10.2022 18:51

Neil Purves stał się znaną postacią w Szkocji i symbolem walki z obowiązującym prawem. Dokonał zatem czegoś wspaniałego? Nie - czegoś karygodnego! Pan Purves został zatrzymany po tym jak swoim motocyklem Suzuki GSX-R1000 jechał ponad 267 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 90 km/h. Sąd nie miał wątpliwości - 9 miesięcy więzienia. Teraz z adwokatem starają się o złagodzenie wyroku.

Neil Purves stał się znaną postacią w Szkocji i symbolem walki z obowiązującym prawem. Dokonał zatem czegoś wspaniałego? Nie - czegoś karygodnego! Pan Purves został zatrzymany po tym jak swoim motocyklem Suzuki GSX-R1000 jechał ponad 267 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 90 km/h. Sąd nie miał wątpliwości - 9 miesięcy więzienia. Teraz z adwokatem starają się o złagodzenie wyroku.

Prawo drogowe w Szkocji jest bardziej surowe niż polskie. A w tamtejszym sądzie szykuje się ciekawa walka motocyklisty z wymiarem sprawiedliwości o zmniejszenie kary. O co chodzi? 27-letni Neil Purves w maju tego roku został złapany przez drogówkę po tym jak przekroczył prędkość na ulicy Dolphinton Straight, niedaleko autostrady A702. Przekroczył bardzo, bo na odcinku, gdzie obowiązywało ograniczenie do 90 km/h nasz bohater pędził 267 km/h. Pozwoliła mu na to maszyna spod znaku Suzuki - model GSX-R1000.

Obraz

Neil Purves został okrzyknięty* "najszybszym piratem drogowym Szkocji" * został za toi skazany na 9 miesięcy pozbawienia wolności. Główną przesłanką w uzasadnieniu wyroku było* "dangerous driving",* czyli stworzenie zagrożenia dla siebie i innych. Ale dziś ze Szkocji płyną wieści od adwokata pana Purvesa, że zamierza się on odwołać od tego wyroku. Adwokat - Graham Walker twierdzi, że droga była pusta, nie były tam zaparkowane żadne samochody, więc choć jego klient złamał prawo to nie ściągnął zagrożenia na innych. Co na to sąd apelacyjny?

Obraz

Neil Purves zyskał sławę jako najszybszy pirat na jednośladzie. Teraz stara się przekonać sąd, że jadąc 267 km/h wiedział co robi i nie mógł skrzywdzić nikogo poza sobą. Jak skończy się jego walka z systemem? Już teraz stanie się wzorem buntu dla szkockich motocyklistów? Co Wy sądzicie o tej historii?

Źródło: Motorcyclenews

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)