Cadillac CTS‑V Sport Wagon

Nie do końca wiadomo, dlaczego wielkie koncerny muszą mieć w swojej ofercie takie auta. Potężne, ekonomiczne niczym gotowanie na szczycie wulkanu i pieruńsko drogie...

Muszą mieć, bo lubią walkę o prestiż. Dlatego Caddy (nie ten, ale ten) powoli przebąkuje o wprowadzeniu do oferty najmocniejszego modelu CTS w wersji kombi. Zresztą, przeczytajcie co powiedział wiceprezydent GM Bob Lutz.

„Będziecie mogli kupić model CTS-V w takiej wersji, jaką zechcecie”.

Wszystko układa się jedną całość. Były zdjęcia szpiegowskie zarówno wersji coupe, jak i kombi. Dlatego i dzięki wypowiedzi Boba możemy spodziewać się niedługo aż trzech wersji CTS-V (sedan, kombi oraz coupe). Spodziewać się można również, że każda wersja będzie dysponować identyczną jednostką napędową, czyli widlastą, ośmio-cylindrową i szalenie mocną - 556 KM.

Fotka to tylko wizualizacja na bazie sedana CTS-V.