Heynsdyk 2500SF kit car z Porsche 944

Z boku wygląda interesująco, nieprawdaż? Delikatnie przypomina Wiesmanna, połączonego ze starym Porsche 911. Istotnie ma w sobie coś z Porsche, ale nie z 911. Heynsdyk 2500SF, bo tak to cudo się nazywa, jest kit carem, który powstał na częściach modelu 944.

Z boku wygląda interesująco, nieprawdaż? Delikatnie przypomina Wiesmanna, połączonego ze starym Porsche 911. Istotnie ma w sobie coś z Porsche, ale nie z 911. Heynsdyk 2500SF, bo tak to cudo się nazywa, jest kit carem, który powstał na częściach modelu 944.

Przyznaję, nazwa trudna do zapisania, jeszcze trudniejsza do wymówienia, wszystko jednak za sprawą kraju pochodzenia Heynsdyka, Holandii.

2500SF nie jest jednorazowym projektem stworzonym w przydomowym garażu przez kreatywnego pana złotą rączkę. To najnormalniejszy w świecie kit car, który można zbudować również samemu. Firma oferuje różne wersje silnikowe, a pojazd można zamówić w wersji złożonej albo w częściach, podobnie jak Caterhamy.

Heynsdyk posiada ultralekką karoserię, a silnik, elektronika, przeniesienie napędu i kilka innych części pochodzi z Porsche 944. Właśnie dzięki tej lekkiej karoserii auto waży zaledwie 900 kilogramów, a w efekcie dysponuje całkiem niezłymi osiągami. Do wyboru mamy sześć wersji silnikowych, rozpoczynając od czterocylindrowego 2.5-litra 163 KM, kończąc na 2.5-litra z turbosprężarką o mocy 250 koni mechanicznych.

Właśnie z tym motorem, auto osiąga pierwszą setkę w sześć sekund i rozpędza się maksymalnie do 250 kilometrów na godzinę. Warto wspomnieć, że masa auta rozłożona jest w proporcjach 50/50, więc pojazd całkiem nieźle radzi sobie również w zakrętach.

Ceny rozpoczynają się od 14.750 euro, czyli o prawie 2000 euro mniej od podstawowej wersji Golfa w Niemczech. Atrakcyjna propozycja dla miłośników kit carów.[block position="inside"]9337[/block]

Źródło: Autoblog.com