Futurystyka z najwyższej półki od Citroena

Jeśli myśleliście, że do mediów wyciekły wszystkie nowości związane z pokazami w Genewie to grubo się myliliście. Niespodzianką jest propozycja Citroena o chwytliwej nazwie „Supervolt". To futurystyczne auto może zmienić zdanie wielu kierowców na temat francuskiej marki.

Jeśli myśleliście, że do mediów wyciekły wszystkie nowości związane z pokazami w Genewie to grubo się myliliście. Niespodzianką jest propozycja Citroena o chwytliwej nazwie „Supervolt". To futurystyczne auto może zmienić zdanie wielu kierowców na temat francuskiej marki.

Sportowe coupe o wymiarach 3,85x1,87x1,2m (długość x szerokość x wysokość) łączy w sobie elementy z auta GT oraz badań nad konceptowym Revolte. Survolt zaskakuje jednak przede wszystkim futurystycznym wyglądem, który przyciąga oko.

Do tej pory francuski producent nie wyjawił szczegółów dotyczących Survolta. Wiemy jedynie, że auto napędzane jest silnikiem elektrycznym zasilanym przez baterię. Wprawdzie szanse na masową produkcję tego futurystycznego samochodu są bardzo niewielkie, być może jest to jednak wyznacznik nowego kierunku dla Citroena?

W każdym bądź razie Survolt jest autem bardzo ciekawym, intrygującym i wyróżniającym się z tłumu. Designerzy Citroena odwalili kawał dobrej roboty przy stylizacji Survolta.

Mimo tego iż jest to raczej pieśń przyszłości powoli możemy zastanawiać się w którym kierunku będzie szła globalna motoryzacja. Jeszcze niedawno szokiem dla oka był Civic "ufo" - dziś nikt się za nim nie ogląda. No może jeśli jest to czerwony Type-R startujący spod świateł :)

Może za 10 lat na ulicach będą jeździć tylko takie citroenopodobne auta?

Źródło: carscoop.blogspot.com