Fiat 500 EV? Nie! Atomik 500, czyli najszybszy maluch!

Fiat 500 EV? Nie! Atomik 500, czyli najszybszy maluch!

Fiat 500 EV? Nie! Atomik 500, czyli najszybszy maluch!
Michal Grygier
15.03.2010 13:30, aktualizacja: 02.10.2022 20:16

W dalszym ciągu nie mamy wiadomości na temat w pełni elektrycznego Fiata 500. Jeżeli włosi się ociągają, ktoś zrobi to za nich. Oto Atomik Cars wziął 500-kę Abarth i sprawił, że jest czystsza i ekologiczna. Ciekawy projekt.

W dalszym ciągu nie mamy wiadomości na temat w pełni elektrycznego Fiata 500. Jeżeli włosi się ociągają, ktoś zrobi to za nich. Oto Atomik Cars wziął 500-kę Abarth i sprawił, że jest czystsza i ekologiczna. Ciekawy projekt.

Co oferuje Atomik? Pojazd o zerowej emisji spalin o powierzchowności małej "pięćsetki". Miejskie autko o niezłych osiągach.

"Anticipating the future" - czyli uprzedzić przyszłość. Przyznacie, świetne hasło. Szczególnie, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że niebawem Fiat przedstawi swoje elektryczne auto na bazie Fiata 500.

Atomik 500 ma czym się pochwalić. Pierwsza setka osiągana w czasie 5,6 sekundy! Moc w okolicach 300 KM. To znacznie więcej, niż jakakolwiek wersja seryjna Abartha. Moc generują baterie LiFePO4. Co ciekawe, moc przenoszona jest na wszystkie cztery koła. W ogóle, wygląda niczym rajdowa wersja 500-ki.

Niestety, niewiele więcej wiadomo na temat tego projektu. Auto w pełnej krasie zadebiutuje niebawem podczas wystawy Top Marques w Monaco, już w kwietniu. Powstać ma 50 egzemplarzy Atomic 500.

Z pewnością jeszcze usłyszymy o tym aucie. A gdy usłyszymy, to o tym napiszemy.[block position="inside"]9170[/block]

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Fiat 500
Fiat 500
Paweł Skrzypczyński
Fiat 500 łyknął viagrę
Fiat 500 łyknął viagrę
Wojciech Kaczałek
Genewa: Fiat 500 kabrio
Genewa: Fiat 500 kabrio
Mateusz Gajewski
Genewa: Fiat 500 Abarth
Genewa: Fiat 500 Abarth
Mateusz Gajewski
Fiat 500 razy 2
Fiat 500 razy 2
Michal Grygier
Fiat 500 jako limuzyna?
Fiat 500 jako limuzyna?
Arkadiusz Gabrysiak
Komentarze (0)