Porsche nie zapowiada żadnej "aktualizacji" swoich najmniejszych pociech, Boxstera i Caymana, daje w zamian nowy pakiet indywidualizacji. Mam jedną myśl na ten temat - łatwiej jest zgarniać kasę za pakiety, niż poprawiać cały model.
Porsche nie zapowiada żadnej "aktualizacji" swoich najmniejszych pociech, Boxstera i Caymana, daje w zamian nowy pakiet indywidualizacji. Mam jedną myśl na ten temat - łatwiej jest zgarniać kasę za pakiety, niż poprawiać cały model.
Pakiet Design Package dotyczy Boxstera i Caymana. W ich skład wchodzą elementy wnętrza, wyglądu zewnętrznego (tutaj niestety chodzi głównie o kolorystykę, sic!), nowe aluminiowe obręcze w rozmiarze 19 cali, końcówki układu wydechowego, lusterka, wloty powietrza oraz - odnośnie Boxstera - pałąki przeciwkapotażowe.
Tyle wygląd. W dalszym ciągu Tobie mało? Możesz nabyć Comfort Package - czyli biksenonowe lampy, a także światła doświetlające zakręty, czujniki deszczu i... klimę! Coś jeszcze? Proszę. Infotainment Pack, to jest nic więcej jak Porsche Communication Management System oraz Sound Package.
I to w zasadzie tyle. Dla kogo przygotowano te pakiety? Dla tych, którzy mocy mają dość, a brakuje im wyłącznie stylu, komfortu i wygody.
Od czego są takie pakiety? Od zbierania dodatkowej kasy. Najpierw sprzedajesz samochód, później pakiet. Proste i przejrzyste.[block position="inside"]9148[/block]
Źródło: Autoblog