Honda wskrzesiła The Impossible Dream nieco go modyfikując, przez dodanie dwóch dodatkowych bohaterów: sprytnego i futurystycznego robota Asimo oraz mniej futurystycznego i nieco rozczarowującego CR-Z.
Honda wskrzesiła The Impossible Dream nieco go modyfikując, przez dodanie dwóch dodatkowych bohaterów: sprytnego i futurystycznego robota Asimo oraz mniej futurystycznego i nieco rozczarowującego CR-Z.
Pamiętacie spot reklamowy The Impossible Dream? Całkiem udany, pokazujący praktycznie wszystkie najważniejsze wydarzenia w historii japońskiej marki Honda. Przyznam się, że to jedna z najbardziej udanych reklam motoryzacyjnych. Oryginalnie przeznaczona na rynek angielski, gdzie zadebiutowała w 2005 roku. Szmat czasu. Jednak, co dobre, może być wykorzystywane wielokrotnie. Dlaczego nie. Przedstawiała najbardziej istotne modele marki, w tym S800, S2000, plus motocykle oraz bolid Formuły 1. Słowem, wszystko z czego Honda była dumna.
Minęło pięć lat, wiele rzeczy się zmieniło, a z uczestnictwa w F1 Honda nie może być już tak dumna. Raczej powinno być jej wstyd, że tak potraktowała Brawn'a, jak potraktowała. Teraz mogłaby się ogrzać w blasku Mistrzostwa Świata F1. A tak? Kupa!
Dlatego powstała nowa wersja tego spotu. Brak już w nim F1, brak balonów, które swoją drogą nie kojarzą się z wyjątkowo nowoczesnymi i zaawansowanymi technologiami, a zamiast nich mamy Honda Jet. Model S2000 przestaje powoli istnieć. Jest też nowe dziecko, czyli mały, kompaktowy CR-Z hybrid oraz FCX Clarity hydrogen.
Znalazło się również miejsce dla mojego pupila - Asimo! Spot zyskał dodatkowe 30 sekund.
Wszystko wydaje się jeszcze lepsze niż przed 5 laty...
Nowa wersja The Impossible Dream II:
Oryginalna wersja The Impossible Dream:
Honda Impossible Dream
Źródło: Autoblog
