Może się zabawimy w skojarzenia? Wymieńcie sobie w myślach, tak od razu, bez namysłu, najbardziej sportowy, wyczynowy model Mercedesa dopuszczony do ruchu po drogach publicznych? Jaka jest odpowiedź? Młodzi mogą jej nie znać...
Może się zabawimy w skojarzenia? Wymieńcie sobie w myślach, tak od razu, bez namysłu, najbardziej sportowy, wyczynowy model Mercedesa dopuszczony do ruchu po drogach publicznych? Jaka jest odpowiedź? Młodzi mogą jej nie znać...
Wcale nie SLS AMG, wcale nie SLR McLaren, wcale nie 300 SL Gullwing i wreszcie, wcale nie klasa A.
Otóż, najbardziej niesamowitym Mercedesem pod słońcem jest... tadam-tadam... CLK!
Tak, tak - staruszek CLK, tyle że nie zwykłe coupe, a CLK-GTR! Prawdziwy potwór na kołach, choć sądzę, że to raczej kopyta. Powstał w 1997 roku jako samochód wyścigowy zaliczany do kategorii GT1. Ojcami byli pracownicy działu AMG. Powstał dla jednego tylko celu - pobić McLarena F1 GTR. Co za ironia losu, że później obie firmy stworzyły takie cudo jak SLR McLaren. Nazwa GTR-a nawiązuje do modelu CLK, jednak nie miała z nim nic wspólnego. Wersja drogowa miała wyłącznie spełniać obowiązek produkcji nałożony przez FIA. Powstało tylko 25 sztuk, z czego pięć to roadstery. Każdy z nich dysponował motorem o pojemności 6,9 litra V12 i produkował 612 KM.
Dlaczego o tym piszę, bo Mercedes przedstawił ostatnio oficjalne video przedstawiające ten model. Minutowy filmik jest częścią projektu zorganizowanego przez tytuł "Drive Magazine".
Cena? Około £522,500 za coupe oraz £616,000 za kabriolet! Piękne niespełnione marzenie...
Mercedes CLK-GTR: 60 second walkaround
Źródło: WCF
