Dlaczego nie warto igrać z powodzią? [wideo]

Kiedy stoję w porannym korku w drodze na uczelnię, słucham w radiu o kolejnych falach powodziowych nękających nasz piękny kraj. Naprawdę, współczuję powodzianom, jednak często krąży mi po głowie myśl - kto im kazał budować się na terenach zalewowych? Oglądając ten film można pomyśleć inaczej - kto mu kazał pchać się w tę kałużę?

Kiedy stoję w porannym korku w drodze na uczelnię, słucham w radiu o kolejnych falach powodziowych nękających nasz piękny kraj. Naprawdę, współczuję powodzianom, jednak często krąży mi po głowie myśl - kto im kazał budować się na terenach zalewowych? Oglądając ten film można pomyśleć inaczej - kto mu kazał pchać się w tę kałużę?

Dlaczego kierowcy BMW to buraki?!

Pierwsza sprawa - tereny zalewowe - to kwestia sporna, gdyż w tegorocznej powodzi, a właściwie powodziach, ucierpieli nie tylko geniusze budujący domy w miejscach, gdzie regularnie występują podtopienia, ale również ludzie mieszkający w większej odległości od rzek.

Druga sprawa, wydaje się już bardziej oczywista. Zobaczcie sami.

Jedni po tej projekcji dojdą do wniosku, że kobiet należy słuchać. Zdrajcy! Inni pewnie zapytają jakim autem jeździł nasz delikwent, odpowiedź znajduje się na filmie poniżej. Rzadko zdarza się, że w sieci znajdą się dwa filmy ukazujące to samo zdarzenie z różnych perspektyw.

Czy kierowca tego BMW jest idiotą? Ja bym jednak nie osądzał właściciela tego granatowego e34, po prostu chciał zaryzykować. Jednak w ostatnich sekundach filmu, kiedy pokazany jest biały van, zza BMW unosi się dym, czyżby auto odpaliło?

Czy zalane auto nadaje się jeszcze do jazdy?

PS. Filmy zostały nagrane w zeszłym roku.