Dziecko genialnej myśli technicznej czy kolejny japoński wybryk?
Japończycy to naród słynący z ponadprzeciętnej pomysłowości. W Kraju Kwitnącej Wiśni powstało wiele niezwykłych i ważnych projektów, jednak są też wymysły, które wprawiają w osłupienie większość pozostałych mieszkańców Ziemi. Jeśli mam być szczery, to nie jestem pewien, do której z tych dwóch grup zaliczyć koncept niewielkiej firmy Fomm. Jest to niewielki 4-osobowy pojazd o napędzie elektrycznym z kilkoma niezwykłymi cechami.
Przy wymiarach wynoszących niecałe 2,5 m długości, 1,3 m szerokości i 1,5 m wysokości samochód mógłby spokojnie zmieścić się w przestrzeni ładunkowej testowanego niedawno Mercedesa Sprintera. Mimo to producent zapewnia, że w koncepcie One mogłoby się znaleźć miejsce dla 4 osób. Mogłoby, ponieważ jest to wstępny projekt i raczej niewiele mówi się o wprowadzeniu go do seryjnej produkcji.
Drugą ciekawą właściwością auta jest możliwość pływania. Mimo ciężkiego napędu elektrycznego wóz miałby ważyć zaledwie 459 kg i być przystosowany do dryfowania, a nawet poruszania się po powierzchni wody. Warto jednak zaznaczyć, że nie jest to umiejętność, a jedynie właściwość pojazdu, która mogłaby okazać się przydatna w sytuacji awaryjnej.
Na lądzie koła miałyby być napędzane dwoma silnikami elektrycznymi o mocy 5 kW (6,7 KM) i momencie obrotowym 200 Nm każdy. Są to parametry, które z powodzeniem wystarczyłyby do sprawnego poruszania się po mieście. Jak można zauważyć na zdjęciach, standardową kierownicę zastąpił wolant.