Hyundai ix20 | Paryski teaser

Hyundai ix20 | Paryski teaser

Hyundai ix20 | Paryski teaser
Arkadiusz Gabrysiak
02.09.2010 20:20, aktualizacja: 13.10.2022 13:45

Hyundai ujawnił pierwszy szkic małego auta z segmentu B-MPV, które ma być głównym eksponatem tego koreańskiego producenta podczas zbliżającego się salonu samochodowego w Paryżu. Niewielki minivan o nazwie ix20 pojawi się w Paryżu w wersji produkcyjnej, a sprzedaż pojazdu rozpocznie się jeszcze przed końcem roku.

Hyundai ujawnił pierwszy szkic małego auta z segmentu B-MPV, które ma być głównym eksponatem tego koreańskiego producenta podczas zbliżającego się salonu samochodowego w Paryżu. Niewielki minivan o nazwie ix20 pojawi się w Paryżu w wersji produkcyjnej, a sprzedaż pojazdu rozpocznie się jeszcze przed końcem roku.

Samochód bazuje na rozwiniętym koncepcie HED-5, który miał swoją premierę w 2008 roku na targach w Los Angeles. Jak widać, model ix20 próbuje zerwać ze stereotypem tego segmentu -  w jego stylistyce zamiast prostokątnych kształtów, możemy zauważyć sporo agresywniejszych akcentów i wiele zaokrągleń. Na prezentowanym szkicu auto wygląda naprawdę dobrze, jednak ze swoją oceną wstrzymam się dopóki nie zobaczę zdjęć pojazdu.

Segment B-MPV w ostatnim czasie znacznie się rozwija - Kia Venga, nowy Opel Meriva czy Toyota Verso S, o której dopiero co pisaliśmy wczoraj. Do tego grona dołączy już niedługo Hyundai ix20, który ze swoją agresywną stylistyką ma szanse powodzenia w tym segmencie. Spora w tym zasługa europejczyków, gdyż auto jest dziełem niemieckiego oddziału Hyundaia, który znajduje się w Russelsheim.

Hyundai określa ten samochód jako praktyczny pojazd, który sprawiać będzie sporą frajdę z jazdy. Tymczasem pozostaje czekać do oficjalnej premiery na paryskim salonie, kiedy to Hyundai zaprezentuje światu model ix20.

Źródło: World Car Fans

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Hyundai Matrix
Hyundai Matrix
Mateusz Gajewski
Nowy Hyundai Azera
Nowy Hyundai Azera
Arkadiusz Gabrysiak
Komentarze (0)