3,5 miliarda złotych strat przez korki

3,5 miliarda złotych strat przez korki

3,5 miliarda złotych strat przez korki
Źródło zdjęć: © fot. TomTom
Wojciech Kaczałek
18.03.2014 19:35, aktualizacja: 08.10.2022 09:34

Polski kierowca stracił przeciętnie niemal 3000 zł w 2013 r. przez stanie w korkach – wynika z raportu opracowanego przez firmę doradczą Deloitte i serwis Targeo.pl.

"Raport o korkach w 7 największych miastach Polski" powstał na bazie badania Korkometr zrealizowanego przez Targeo.pl i AutoMapę. Badanie zostało oparte na rzeczywistych pomiarach prędkości przejazdu poszczególnymi odcinkami dróg w dni robocze. Korzystano z danych GPS z ponad 100 000 aut, w tym z informacji o lokalizacji, prędkości i kierunku jazdy pobieranych w interwałach czasowych nie większych niż 60 s.

Najbardziej zakorkowanym miastem okazał się Kraków, gdzie czas spędzony dziennie w zatorach wzrósł z 21 min i 6 s do 22 i 3 s. Dalej uplasowały się Wrocław, Poznań, Warszawa, Łódź, Katowice i Gdańsk. Najbardziej poprawiła się sytuacja w stolicy. Warszawa przez ostatnie dwa lata przodowała w rankingu Deloitte i Targeo.pl, jeśli chodzi o stanie w korkach.

Obraz
© fot. Deloitte/Targeo.pl

Analizie podano też koszty, jakie ponoszą kierowcy w związku z nieproduktywnym czasem spędzonym na tkwieniu w autach, a który można by przeznaczyć np. na pracę. Mieszkańcy 7 największych miast Polski stracili przez korki w całym 2013 r. 3,46 mld zł, czyli średnio 13,1 mln zł dziennie i 289 mln zł miesięcznie.

Obraz
© fot. Deloitte/Targeo.pl

Statystyczny kierujący stracił w ubiegłym roku średnio 2905 zł, co stanowiło średnio 70% miesięcznego wynagrodzenia. Dwa lata wcześniej było to 2811 zł (77% miesięcznego wynagrodzenia). W części miast straty znacząco się zmniejszyły. W Gdańsku koszt korków w ciągu roku na jednego kierowcę zmalał w stosunku do 2011 r. aż o 956 zł, a w Warszawie o 655 zł.

Specjaliści z Deloitte i Targeo.pl wzięli też pod uwagę różnice w wynagrodzeniach w poszczególnych miastach. Okazało się, że mieszkańcy Katowic rocznie tracą 47% średniego miesięcznego wynagrodzenia. Na drugim biegunie są kierowcy z Krakowa, tracący rocznie aż 82% średniego miesięcznego wynagrodzenia.

Obraz
© fot. Deloitte/Targeo.pl

W związku z tym, że przez korki rośnie spalanie, a paliwo jest mocno opodatkowane, budżet państwa w 2013 roku zarobił na przestojach prawie 520 mln zł. Był to jednak spadek o ponad 18 mln w porównaniu z wcześniejszymi latami.

Rafał Antczak, członek zarządu Deloitte Business Consulting:

"W rezultacie koszt korków dla gospodarki wyrażony jako różnica kosztów dla kierowców (paliwa i utraconych korzyści) i korzyści dla budżetu ( dochody podatkowe od paliwa zużytego w korkach) wyniósł 2,945 mld zł, co stanowiło 0,18% PKB Polski w 2013 r., podczas gdy w latach 2012-2011 koszt ten wynosił 0,19% PKB. Największe straty dla gospodarki z powodu korków notujemy w Warszawie, a najniższe w Gdańsku i Katowicach. Różnica pomiędzy tymi miastami jest aż czterokrotna. Nawet w porównaniu z Krakowem różnica w kosztach korków w Warszawie jest ponad dwukrotna".

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)