I śmieszno, i straszno – Mansory Range Rover Sport (2010)

I śmieszno, i straszno – Mansory Range Rover Sport (2010)

I śmieszno, i straszno – Mansory Range Rover Sport (2010)
Olgierd Lachowski
22.10.2010 07:00, aktualizacja: 02.10.2022 21:53

Szwajcarski oddział Mansory dobrał się do Range Rovera. Słowo „dobrać” w tym przypadku znaczy mniej więcej tyle, co pomalować Rolexa farbą olejną…

Szwajcarski oddział Mansory dobrał się do Range Rovera. Słowo „dobrać” w tym przypadku znaczy mniej więcej tyle, co pomalować Rolexa farbą olejną…

Mansory Range Rover 3.0 TDV6 fot.4
Mansory Range Rover 3.0 TDV6 fot.4

Mansory zrobił już różne samochody - od bardzo interesującego Veyrona 16.4 Vincerò (ale nie wersja d’Oro) po śmiesznie wyglądające BMW X5 M. Teraz Szwajcarzy (a konkretnie szwajcarski oddział niemieckiego tunera) najwyraźniej uznali, że czas najwyższy zepsuć Range Rovera.

Zmiany dotyczą przede wszystkim nadwozia. Z przodu zmieniono maskę, osłonę chłodnicy i przedni zderzak. W miejscu tego ostatniego pojawił się wielki pług, który będzie można łatwo złamać o byle krawężnik, ale za to zimą da się odgarniać śnieg. W dalszej części nadwozia modyfikacjom poddano tylny zderzak, który zyskał teraz dyfuzor. Zamontowano nakładki na progi, a także tylny dachowy spojler i kilka innych drobiazgów.

Wszystko, tradycyjnie dla Mansory, wykonano z drogiego, ale niezwykle lekkiego i wytrzymałego włókna węglowego. Zastosowanie zestawu spojlerów i bajerów spowodowało, że terenówka stała się szersza o 60 mm z przodu i 80 mm z tyłu.

Słowo terenówka nie jest tutaj najlepszym określeniem, bo samochód w teren zupełnie się nie nadaje. Poza spojlerami terenową jazdę utrudniają 23-calowe koła z oponami 315/25. W czasie poruszania się po drogach utwardzonych samochód jest obniżony o 30 mm.

Mansory Range Rover 3.0 TDV6 fot.9
Mansory Range Rover 3.0 TDV6 fot.9

Wnętrze wyłożono najwyższej jakości skórą oraz wstawkami z kompozytu węglowego. Na życzenie detale mogą być z wysokiej jakości drewna. Do tego dodano dywaniki z logo tunera.

Tuning silnika jest bardzo skromny. Mansory oferuje zmieniony program sterujący motorem, co ma zapewnić każdej wersji silnikowej wzrost mocy o 30 KM oraz momentu obrotowego o 40 Nm.

Mansory Range Rover 3.0 TDV6 fot.5
Mansory Range Rover 3.0 TDV6 fot.5

Samochód (moim zdaniem) został po prostu zepsuty i, jak wiele podobnych mu aut, zupełnie nie nadaje się w teren. Trzeba jednak podkreślić, że nie jest to raczej własna inicjatywa tunera, a zlecenie kogoś ze Wschodu, a dokładniej - Bliskiego Wschodu (ZEA, Arabia Saudyjska), gdzie - zgodnie z powszechną opinią - panuje ogólne bezguście w zakresie samochodów.[block position="inside"]8572[/block]

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)