Produkowany w latach 2003-2007 Ford GT miał silnik o mocy 558 KM. Jednemu z właścicieli to nie wystarczyło i oddał swoje auto w ręce specjalistów z firmy Elite Autos.
Elite Autos trudni się tuningiem ekskluzywnych samochodów. Do takich zalicza się Ford GT wyprodukowany w liczbie około 4000 sztuk. Seryjny wóz, wzorem swojego protoplasty – GT40, miał silnik V8. To fordowski motor o objętości skokowej 5,4 l i mocy 558 KM wspomagany kompresorem Eaton. Prawie 560 KM to wystarczająca moc, aby ważący nieco ponad 1,5 tony bolid do 100 km/h przyspieszał w 3,90 s i rozpędzał się do 330 km/h.
W Stanach Zjednoczonych jest wielu tunerów Forda GT. Do najbardziej znanych należy Heffner Performance, który oferuje zestaw dwóch turbosprężarek dokładanych do mechanicznie doładowanego motoru. Takie kombinowane doładowanie daje ponad 1400 KM na tylnych kołach (czyli jednostka napędowa ma jeszcze większą moc). Właśnie ten pakiet został zainstalowany w srebrnym Fordzie GT przyprowadzonym przez właściciela do Elite Autos.
Poza tuningiem silnika Elite Autos zmieniło kolor nadwozia na matowy czarny, dzięki któremu wóz nabrał demonicznego wyglądu. Przemalowano zaciski hamulcowe na czerwono i pomalowano na ten sam kolor detale pod pokrywą silnika. W kabinie zagościł ekran wyświetlający obraz z kamery cofania oraz pojawiły się duże ilości wstawek z włókna węglowego.
O osiągach samochodu nic nie wiadomo, ale z pewnością jego prędkość maksymalna przekracza 400 km/h. Nie wiadomo także, ile kosztowały właściciela wszystkie przeróbki.[block position="inside"]8328[/block]
Źródło: topspeed
