Rajdowe podsumowanie lutego (2011)

Rajdowe podsumowanie lutego (2011)

fot. rallysportlive.com
fot. rallysportlive.com
Marcin Łobodziński
03.03.2011 19:00, aktualizacja: 07.10.2022 17:25

Sezon WRC 2011 rozpoczęty! Wszyscy skupili się na śnieżnym Rajdzie Szwecji, jednak luty był miesiącem wielu ustaleń i kontraktów. Kierowcy serii WRC i IRC przedstawili swoje programy, a Mini przygotowuje się do debiutu na rajdowych OS-ach.

FIA powierzyła Michele Mouton funkcję menedżerki Rajdowych Mistrzostw Świata. Będzie ona odpowiedzialna za niemal każdy element serialu, zarówno pod względem promocji, jak i regulaminów. Ma koordynować sprawy związane z bezpieczeństwem i kalendarzem. Będzie łącznikiem pomiędzy FIA a producentami i organizatorami imprez.

Obraz

Michele Mouton powiedziała:

To bardzo ekscytujące zadanie i duże wyzwanie, szczególnie w okresie, kiedy prezes Jean Todt zamierza znacznie podnieść profil tego sportu i skierować rajdy ku nowym szczytom.

Pamiętajmy, że Mouton to wicemistrzyni świata i Europy. Najlepsze lata jej rajdowej kariery to okres, w którym królowała słynna grupa B.

Pamiętamy

W Polsce - poza rozpoczęciem sezonu RSMP - obchodziliśmy dwie rocznice śmierci dwóch wspaniałych, jeśli nie najlepszych naszych rajdowców. Minęło 7 lat od tragicznego wypadku Janusza Kuliga, trzykrotnego mistrza Polski, wicemistrza Europy, dwukrotnego mistrza strefy Europy Środkowej i mistrza Słowacji.

Janusz Kulig (fot. P. Nowak) Marian Bublewicz (fot. R. Magiera)
Janusz Kulig (fot. P. Nowak) Marian Bublewicz (fot. R. Magiera)

18 lat temu zginął - również tragicznie - Marian Bublewicz, wicemistrz Europy z 1992 roku, sześciokrotny mistrz Polski. Obaj zginęli w momencie, gdy ich kariery mogły nabrać większego tempa. Janusz Kulig podpisał właśnie kontrakt z zespołem Fiata na starty Punto 1600 w mistrzostwach Polski i Europy.

Marian Bublewicz miał startować samochodem o klasę lepszym niż jego Sierra Cosworth. Grzegorz Gac - ówczesny pilot Mariana - wspomina w książce „Odcinek specjalny - Z Bublewiczem przez Europę”:

Zamiana miejsc

fot. rallysportlive.com
fot. rallysportlive.com

Petter Solberg: „Szacunek dla Chrisa za to, co zrobił. On nigdy wcześniej nie jeździł samochodem WRC, a teraz poradził sobie na odcinku specjalnym. Wielki szacunek!”. Sympatyczny Norweg uspokaja też kibiców. Wyjaśnia, że nie może prowadzić samochodu tylko w Szwecji, co nie koliduje z jego programem w WRC.

Z ciekawostek dotyczących Solberga jest jeszcze informacja, że Norweg ma zamiar wystartować w tegorocznym Pikes Peak w Colorado. Co więcej, buduje w tym celu samochód według własnego pomysłu i zamierza pobić nim rekord przejazdu należący do "Monstera" Tajimy, wynoszący 10 min 1,408 s.

WRC

Rally Sweden

Niejeden kibic rajdowy zastanawiał się, czy zmiany wprowadzone w cyklu WRC przyniosą cokolwiek dobrego. Szwecja pokazała, że był to strzał w dziesiątkę. Pierwsza runda to najciekawszy rajd w ciągu ostatnich kilku lat.

fot. rallysportlive.com
fot. rallysportlive.com

Pierwszym liderem został P-G Andersson. Jednak to był tylko krótki, rozpoczynający imprezę superoes. Pierwszym „prawdziwym” liderem został Mads Ostberg, prowadzący Fiestę z temau Stobarta. To, co mogło się wydawać czystym przypadkiem, okazało się zaskakującym faktem, kiedy po całym dniu objechał rajdową czołówkę.

fot. rallysportlive.com
fot. rallysportlive.com

Jednak prawdziwi kibice nie dali się zwieść. Cała czołówka startowała w kolejności zgodnej z klasyfikacja generalną na koniec ostatniego sezonu. W nocy spadło dużo śniegu i faworyci byli niczym pługi śnieżne dla Ostberga. Wiadomo było, że prawdziwe ściganie zacznie się drugiego dnia.

fot. rallysportlive.com
fot. rallysportlive.com

Zaatakował Mikko Hirvonen, który był jedynym konkurentem młodego Norwega. Po kilku taktycznych zagrywkach rywali pod koniec drugiego dnia aż pięć załóg mieściło się w 15 s na mecie. Jedynie Mikko i Mads ścigali się do samego końca, pokazując, czym jest prawdziwa rywalizacja.

fot. rallysportlive.com
fot. rallysportlive.com

Trzeci dzień okazał się szczęśliwy dla tej dwójki. Warunki pogodowe sprawiły, że zagrywki taktyczne nie były potrzebne. Hirvonen mocno przycisnął i wygrał, a Osberg, który i tak stał się już odkryciem rajdu, nie chciał ryzykować. Trzymał tempo, nie pozwalając sobie na błędy. Tymczasem Latvala, który jechał niezwykle ryzykownie, dotarł na 3 miejscu. Na ostatnim, dodatkowo punktowanym odcinku wygrał Sebastien Ogier, przed Loebem i Latvalą.

fot. rallysportlive.com
fot. rallysportlive.com

Wyniki Rally Sweden:

  1. Mikko Hirvonen -Ford
  1. Mads Osberg - Ford
  1. Jari-Mati Latvala - Ford
  1. Sebastien Ogier - Citroen
  1. Petter Solberg - Citroen
  1. Sebastien Loeb - Citroen
  1. Per Gunnar Andersson - Ford
  1. Kimi Raikkonen - Citroen
  1. Matthew Wilson - Ford

  1. Khalid Al Quassimi - Ford

Mini S2000

W Monako po zakończeniu rajdu Monte Carlo Historique zaprezentowano Mini S2000 z silnikiem 1,6 turbo. Nie mylcie tego auta z Mini Countryman WRC, którego oficjalna premiera odbędzie się dopiero 11 kwietnia. Niemniej jednak w prezentacji uczestniczyli kierowcy fabryczni Dani Sordo i Kris Meeke. Debiut nowego samochodu ma się odbyć w Rally de Portugal z Danielem Olivierą za kierownicą.

fot. BMW AG
fot. BMW AG

Tymczasem Prodrive intensywnie pracuje nad rozwojem Mini WRC. Testy odbyły się w Hiszpanii i Francji. Sprawdzono nowe skrzydło i testowano zawieszenie. Kierowcy sprawdzali udoskonalony silnik, stąd obecność inżynierów z BMW Motorsport. Dani Sordo jest bardzo zadowolony: „Jeżeli będziemy kontynuowali progresję, osiągniemy dobry poziom”.

Do kierowców fabrycznych dołączył Armindo Araujo, który zamierza wystartować Mini S2000 w zespole z Danielem Olivierą w portugalskiej rundzie WRC. Po tym starcie Portugalczyk zaliczy za kierownicą Mini WRC jeszcze siedem rund mistrzostw świata.

Powrót Novikova

Obraz

Novikov: „Myślę, że w tej chwili to dla nas optymalne rozwiązanie. Program Mini WRC rozpocznie się dopiero w maju, kiedy samochód otrzyma homologację. Oznaczałoby to dla nas konieczność opuszczenia drugiej i trzeciej rundy mistrzostw. Co do Citroena, aktualnie fabryka nie mogła zaoferować gotowego samochodu - po prostu nie ma ich w zapasie”. Nie do końca wiadomo jeszcze, ile rund zaliczy rosyjsko-belgijski duet.

Block atakuje

Monster World Rally Team zaprezentował się jak zwykle w widowiskowy sposób, szykując kolejny klip promocyjny. Ken Block zaatakuje mistrzostwa, wystawiając Fiestę w 9 rundach WRC. Kalifornijczyk po Rajdzie Szwecji pojedzie także w Meksyku, Portugalii, Argentynie, Niemczech, Australii, Francji, Katalonii i Walii.

MWRT 2011: Ken Block's all new WRC Ford Fiesta and 2011 Schedule

Poza startami w WRC Ken będzie obecny na takich imprezach, jak: Gymkhana World Tour, rallycrossowa Gymkhana Grid, Goodwood Festival of Speed, Midlands Festival of Transport w Weston Park i Monza Rally Show. Ponadto wystartuje w rallycrossowych mistrzostwach USA i wybranych rundach America Championship.

Villagra i Ostberg z nadziejami oraz przygody Latvali

Niezwykle doświadczony, argentyński kierowca – Federico Villagra –podpisał kontrakt z M-sportem na wynajęcie Fiesty w 9 rundach WRC. Pilotem Villagry będzie jego stary kolega, Jorge Perez Companc. Wspólnie pojadą w Meksyku, Portugalii, Sardynii, Argentynie, Grecji, Finlandii, Australii, Francji i Katalonii.

Po udanym starcie w rajdzie szwedzkim Mads Osberg zaliczy prawdopodobnie wszystkie rundy mistrzostw. Obecnie młody Norweg ma zapewnionych 9 startów w zespole Stobarta, jednak menedżer Morten Ostberg przyznał, że pracuje nad zapewnieniem mu pełnego programu.

fot. rallysportlive.com
fot. rallysportlive.com

Z Madsa bardzo zadowolony jest szef fabrycznej ekipy Forda - Malcolm Wilson. Kto wie, czy w obliczu coraz częstszych „przygód” Jariego-Mati Latvali Anglik nie upatruje w Osbergu następcy pechowego Fina. Skoro mowa o Latvali i jego wypadku na odcinku testowym przed rajdem szwedzkim - trudno zrozumieć jego brak odpowiedzialności.

W trakcie przygotowań do rajdu Portugalii Ford Abu Dhabi World Rally Team został po raz kolejny zmuszony do przerwania testów. Fin ponownie zdemolował Fiestę, sprawiając niemałe problemy zespołowi. Samochodu nie udało się naprawić na miejscu i Fiesta musiała pojechać do Anglii.

Power Stage

W Rajdzie Szwecji po raz pierwszy rozegrano Power Stage, czyli przejazd ostatniego odcinka specjalnego na punkty. Zwycięzca krótkiej, pokazowej pętli mógł zdobyć nawet 3 punkty do klasyfikacji. Jest to ukłon w stronę widza. Odcinek był transmitowany na żywo w telewizji.

Czołowym kierowcom – Loebowi i Hirvonenowi – pomysł ten nie przypadł do gustu. Twierdzą, że gra nie jest warta świeczki i nie zamierzają ryzykować na ostatnim odcinku. Loeb znalazł nawet alternatywne rozwiązanie, zresztą całkiem sensowne: "Może powinni zorganizować taki odcinek, ale po zakończeniu rajdu? Wówczas nie miałoby znaczenia, co się stanie na tym oesie, bo uzyskałeś już wynik w rajdzie. Wtedy możesz naprawdę atakować i ryzykować tyle, ile chcesz.”

fot. rallysportlive.com
fot. rallysportlive.com

Znacznie bardziej Power Stage przypadł do gustu kierowcom ze środka stawki. Regularni „zbieracze” punktów na pewno tu zyskają. Nietrudno się domyślić, że wielkim zwolennikiem jest mistrz pokazowych przejazdów – Ken Block: „Moim zdaniem to sprawi, że sytuacja stanie się bardziej interesująca. Zazwyczaj pod koniec rajdu, nawet przez cały ostatni dzień, większość pilnuje swojego miejsca. Taki odcinek może uatrakcyjnić ostatni dzień. Wszystko, co dodaje sportowi trochę widowiska, jest dobre”.

Rajd Meksyku

Do Rajdu Meksyku, drugiej rundy Rajdowych Mistrzostw Świata zgłosiło się niewiele, bo tylko 25 załóg, w tym 12 w samochodach WRC. Poza fabrycznymi ekipami zobaczymy rozpoczynających sezon za kierownicami Fiest WRC Fedrico Villagrę i Jewgienija Novikova. Dennis Kuipers i Ken Block również pojadą Fiestami. Team Stobart nominował do zdobywania punktów w klasyfikacji producentów Madsa Ostberga i Henninga Solberga. Nie zabranie jednak Matthew Wilsona, który pomimo początkowych problemów ze skompletowaniem budżetu ma już zapewnione starty w Meksyku, Portugalii, Jordanii, Sardynii i Grecji.

fot. rallysportlive.com
fot. rallysportlive.com

Nie zobaczymy natomiast Kimiego Raikkonena. W Meksyku pojadą jedynie 3 citroeny. Również występ Per-Gunnara Anderssona, który został świeżo upieczonym małżonkiem, jest wątpliwy. Start w Szwecji sponsorowali w dużej mierze jego kibice. Tym razem problemem nie są pieniądze, a brak samochodu. Malcolm Wilson bezradnie rozkłada ręce, choć wspiera szybkiego Szweda: „Nie możemy przygotować w tym momencie większej liczby samochodów. Wszystkie są zarezerwowane na Portugalię, a Sardynia wygląda podobnie. Chcielibyśmy pomóc PG, jest bardzo szybkim kierowcą i chętnie bym go widział znowu we Fieście. Jednak wszystkie samochody są już w rękach klientów”. Malcolm obiecuje, że zrobi wszystko, żebyśmy zobaczyli Anderssona możliwie najszybciej.

P-G Andersson
P-G Andersson

Meksyk to pierwsza runda SWRC, jednak obsada jest niewielka. Start zapowiedzieli Martin Prokop, Nasser al-Attiyah, Ott Tanak, Karl Kruuda i Juho Hanninen. Faworytem wydaje się być mistrz serii IRC - Juho Hanninen. Red Bull Skoda Team dowodzony przez Raimunda Baumschlagera traktuje starty w SWRC bardzo poważnie i zamierza walczyć w klasyfikacji generalnej, wystawiając również jedną Fabię w Jordanii. Kierowcą będzie Hermann Gassner Jr. W pozostałych rundach cyklu pojadą dwa samochody.

Rajd Portugalii

Do portugalskiej rundy WRC zgłosiło się 75 załóg w tym 15 w samochodach WRC. Skład jest kompletny – 10 Fiest i 5 DS3. Więcej samochodów WRC nie ma. Swój sezon rozpocznie Peter van Merksteijn Jr w Citroenie. We Fieście pojedzie mistrz Portugalii - Bernardo Sousa. Samochód przygotuje M-Sport Stobart Ford World Rally Team.

fot. rallydeportugal.pt
fot. rallydeportugal.pt

Jak wcześniej wspomniałem, w Portugalii zadebiutują Mini S2000 Daniela Oliveiry i Armindo Araujo. Co ciekawe, zespół Daniela Oliveiry - Brazil World Rally Team – został zgłoszony do Rajdowych Mistrzostwach Świata Konstruktorów. Co prawda nie wystartuje od razu samochodem WRC, jednak brazylijski zespół prawdopodobnie będzie pierwszym - przed fabrycznym zespołem Mini - zespołem używającym samochodów tej marki.

Michał Kościuszko rozpocznie sezon PWRC. W samochodzie S2000 wystartuje również znany z cyklu IRC, Portugalczyk - Bruno Magalhaes.

Moja uwaga: Widać, że M-Sport przygotował się znacznie lepiej do sezonu niż Citroen, udostępniając fiesty nie tylko doświadczonym kierowcom, ale też młodym wilkom. M-Sport ma obsługiwać aż 10 Fiest WRC w tym sezonie. Jak na ironię losu, mistrzostwa w tym roku przyciągnęły tylu klientów, że brakuje samochodów najwyższej klasy. Możemy jedynie życzyć sobie takiego rozwoju wydarzeń do końca sezonu. WRC się rozkręca. Czekamy na kolejnych producentów

IRC

Bruno Magalhaes

Portugalski oddział Peugeota sprecyzował nieco plany swojego rodaka w IRC. Po Monte Carlo, Bruno ma zaliczyć przynajmniej 7 rund serii, m. in. rundę w Hiszpanii, Francji, Belgii i dwie w Portugalii. Plany Peugeota zakładają walkę o tytuł w kategorii marek ze Skodą.

Patrik Sandell zmienia mistrzostwa

Patrik Sandell jeździł pięć sezonów w mistrzostwach świata, by w tym roku przenieść się do serii IRC. Wspierać go będzie Skoda Sverige, a Fabię Evo 2 przygotuje JM Racing. Program obejmuje 7 rajdów, rozpoczynając od Tour de Corse we Francji.

fot. redbull.com
fot. redbull.com

Kierowca sam przyznał, że sera IRC jest znacznie ciekawsza od startów w SWRC. Konkurencja jest zdecydowanie silniejsza i liczniejsza. Poza tym Sandell chce wreszcie wystartować w nowych rajdach. Mimo to pojawił się w Szwecji, rundzie WRC.

Gardemiester zakłada zespół

Znany ze startów m. in. w fabrycznym teamie Forda w mistrzostwach świata Toni Gardemeister założył własny zespół TGS Worldwide. Zaliczy kilka rajdów w serii IRC z Tapio Suominenem z roli pilota. Nie wiadomo jeszcze, jakim samochodem będzie startował Fin.

Plany Neuville’a

Utalentowany Thierry Neuville w zespole Peugeot Belgique-Luxembourg ujawnił plany na sezon 2011. Po nieudanym Monte Carlo 22-latek zaliczy 7 rund IRC w Peugeocie 207 przygotowanym przez belgijski Kronos. Pozostałe rajdy, w których wystartuje, to rundy w Hiszpanii, Francji, Belgii, Czechach, na Węgrzech, we Włoszech i Szkocji.

Bryan BouffierTrzykrotny mistrz Polski, uznany przez niejednego Polaka za „naszego”, wystartuje w hiszpańskim Rally Islas Canarias El Corte Ingles, zaliczanego do cyklu IRC. Lider klasyfikacji ponownie zasiądzie za kierownicą Peugeota z PH Sport.Hiszpania z mocną obstawą

Rally Islas Canarias 2010 (fot. ircseries.com)
Rally Islas Canarias 2010 (fot. ircseries.com)

W rywalizacji nie zabraknie też kierowców biorących udział w asfaltowych mistrzostwach Hiszpanii. Xevi Pons pojedzie Fordem Fiestą, Alberto Hevia - Skodą Fabią, a David i Jonathan Perez - peugeotami.Wystartuje również dawny mistrz IRC - Enrique Garcia Ojeda.

RSMP

W Polsce rajdowy sezon rozpoczął Lotos Baltic Cup. Już przed rajdem wiadomo było, że nie zobaczymy w nim Leszka Kuzaja. Krakowianin tuż przed rozpoczęciem sezonu dowiedział się o rozwiązaniu Skoda Castrol BP Rally Team. Został na lodzie i nie jest w stanie sprecyzować swoich planów na ten sezon. Jak twierdzi Leszek, trudno mu będzie wystartować, a tym bardziej walczyć o czołowe lokaty w RSMP. Raczej skupi się na pomocy młodym zawodnikom.

Obraz

Pomimo zapowiedzi organizatora na starcie nie zobaczyliśmy też zwycięzcy tegorocznego Monte Carlo - Bryana Bouffiera. Polska czołówka nie musiała się obawiać francuza.

Mała liczba samochodów S2000 pokazała, że walka o tytuł mistrzowski rozegra się prawdopodobnie pomiędzy kierowcami popularnych N-ek. Co ciekawe, Tomasz Kuchar zgłosił Lancera Evo V w klasie HR-P. Jest to klasa tzw. przejściowa dla samochodów, które straciły homologację, ale niezaliczających się do klasy historycznej. Natomiast samochody S2000 będą teraz klasyfikowane w nowo utworzonej klasie S2/R2. W tej klasie mogą startować zarówno samochody S2000, jak i S2000 z silnikiem 1,6 turbo. Kolejną zmianą jest klasa Open dopuszczająca najnowsze WRC i samochody typy GT, jak np. Porsche 911 GT3.

Obraz

Lotos Baltic Cup okazał się szczęśliwy dla naszego najlepszego kierowcy, mistrza Polski Kajetana Kajetanowicza. Wyprzedził starych wyjadaczy Michała Bębenka i Michała Sołowowa. Bębenek na mecie rajdu ze stratą 36,7 s był bardzo zadowolony. Nieco mniej nasz eksportowy kierowca-biznesmen. Walcząc z Bębenkiem o drugie miejsce, postanowił zaryzykować, co skończyło się obróceniem auta i uszkodzeniem koła. Czwarte miejsce zajął Zbigniew Staniszewski.

Obraz

Wyniki Lotos Baltic cup [1 runda RSMP]:

  1. Kajetan Kajetanowicz – Subaru Impreza [N4]
  1. Michał Bębenek – Mitsubishi Lancer [N4]
  1. Michał Sołowow – Ford Fiesta S2000 [S2]
  1. Zbigniew Staniszewski – Mitsubishi Lancer [N4]
  1. Tomasz Kuchar – Mitsubishi Lancer [HR P]
  1. Mariusz Stec – Mitsubishi Lancer [N4]
  1. Daniel Chwist – Subaru Impreza [N4]
  1. Wojciech Chuchała – Subaru Impreza [N4]
  1. Grzegorz Dul – Mitsubishi Lancer
  1. Jarosław Pawliński – Subaru Impreza [N4]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)