To jest chyba informacja, na którą czekali wszyscy fani MINI. Koncept Rocketman, który został po raz pierwszy pokazany na targach w Genewie, trafi do seryjnej produkcji.
W Sieci pojawiły się już oficjalne zdjęcia produkcyjnej wersji Rocketmana. Różni się on nieco od genewskiego konceptu, ale różnice dotykają głównie wykończenia wnętrza i użytych materiałów. Pomysł pozostał ten sam, gabaryty również. Nowy „Miniak” jest tylko 40 mm dłuższy i 50 mm szerszy od oryginału.
Mini MINI nawiązuje do swojego pierwszego modelu. To najmniejsze MINI od czasu produkcji pierwszego modelu. BMW, właściciel marki, zadbał o to, aby auto miało mały apetyt na paliwo, było ekonomiczne i ekologiczne. Już sam fakt, ze Rocketman ma być rynkowym rywalem dla Toyoty IQ, może wiele mówić na temat jego przyszłego pozycjonowania. Jednak prawdę mówiąc, wydaje nam się, że ceny MINI znacznie przekroczą wartość małej Toyoty. Nie do końca jeszcze wiadomo, jaka jednostka będzie napędzać to autko. Spekuluje się, że w ofercie znajdą się przynajmniej dwa silniki trzycylindrowe – zarówno diesel jak i benzyna, oraz wersja elektryczna.
Projektanci we wnętrzu zastosowali rozwiązanie 3+1. Teoretycznie auto jest więc czteroosobowe, z dodatkowym rozkładanym miejscem dla czwartej osoby, w praktyce jednak w miarę wygodnie pojadą tylko trzy osoby. W koncepcie zastosowano dach szklany, ale wersja produkcyjna najprawdopodobniej otrzyma metalowy top, a szklana flaga zjednoczonego królestwa nad głową będzie tylko opcją. W porównaniu z genewskim Rocketmanem zmienią się także tylne lampy.
Mini Rocketman Concept - Geneva Motor Show 2011
Wiadomo, że w 2012 roku na rynek trafi MINI Coupe i Roadster. MINI oparte na Rocketmanie trafi do sprzedaży razem z kolejną generacją auta, a więc w 2014 roku. BMW zapowiada, że nie zostanie zachowana nazwa konceptu. Roboczo to auto nazywa się w firmie mini MINI.
Źródło: AutoExpress
