Walka o trakcję – zawieszenia w sportach motorowych [część 3]
Precyzja prowadzenia w sportach motorowych jest niezwykle ważna. Właściwie nie zwraca się uwagi na takie aspekty jak komfort, gdy przychodzi do wyboru elementów zawieszenia. Aby samochód jechał dokładnie tam, gdzie zażyczy sobie tego kierowca, a przy tym reagował jak najszybciej na polecenia wydawane kierownicą, montuje się w zawieszeniu sportowe tuleje lub uniballe.
06.10.2011 | aktual.: 30.03.2023 12:18
Precyzja prowadzenia w sportach motorowych jest niezwykle ważna. Właściwie nie zwraca się uwagi na takie aspekty jak komfort, gdy przychodzi do wyboru elementów zawieszenia. Aby samochód jechał dokładnie tam, gdzie zażyczy sobie tego kierowca, a przy tym reagował jak najszybciej na polecenia wydawane kierownicą, montuje się w zawieszeniu sportowe tuleje lub uniballe.
Zawieszenie mocowane jest do nadwozia za pomocą tulei metalowo-gumowych. Takie połączenie gwarantuje tłumienie drgań w zawieszeniu, które mogłyby przenosić się na nadwozie czy układ kierowniczy. W najprostszym wahaczu występują minimum dwie takie tuleje, po jednej na każdym z końców wahacza. Obecnie jednak konstrukcja zawieszeń bywa bardzo rozbudowana i w zaawansowanych rozwiązaniach liczba tulei może sięgać nawet kilkudziesięciu.
W sportach motorowych komfort jazdy ma najmniejsze znaczenie. Seryjne tuleje wymienia się więc na twardsze odpowiedniki. Gumowe elementy są zbyt elastyczne. Wahacz umocowany w takich tulejach przez cały czas pracuje podczas jazdy – porusza się na boki, w przód i w tył. Są to oczywiście minimalne ruchy, ale znacząco wpływające na precyzję prowadzenia samochodu. Te niewielkie przemieszczenia powodują milisekundowe opóźnienia pomiędzy ruchem kierownicą a przeniesieniem tego ruchu na koła. Podczas przyspieszania i hamowania występują niepotrzebne przemieszczenia nadwozia wywołane siłą bezwładności. Sztywniejsze tuleje zmniejszają efekty jej działania, dzięki czemu samochód jest łatwiej wyczuwalny i prowadzi się precyzyjniej.
Sportowe tuleje zbudowane są z innych materiałów niż seryjne metalowo-gumowe elementy. Najczęściej używa się sztywniejszego poliuretanu, który jest twardszy o ok. 30% od standardowej gumy stosowanej w tulejach. Jeszcze twardszym materiałem, który się stosuje, jest teflon. Jego twardość można porównać do metalu.
Montaż sportowych tulei nie należy do rzeczy skomplikowanych, ale bez odpowiedniego zaplecza można napotkać na kilka problemów, chociażby z pozbyciem się starych elementów metalowo-gumowych. Bardzo często takiej operacji nie da przeprowadzić się bez demontażu wahaczy i użycia prasy hydraulicznej w celu wyciśnięcia starych tulei. Do montażu nowych poliuretanowych czy też teflonowych tulei zwykle nie trzeba tak dużych sił. Niektórzy producenci, jak np. Poweflex, gwarantują montaż swoich elementów tylko za pomocą rąk, choć w praktyce często trzeba użyć młotka. Z tym jednak należy obchodzić się ostrożnie, aby nie uszkodzić tulei. Należy także pamiętać, że nowe tuleje muszą być montowane po nałożeniu na nie dużej ilości smaru.
Jeśli regulamin danej serii wyścigowej tego nie zabrania, najbardziej ekstremalnym rozwiązaniem, które zastępuje montaż sportowych tulei, są tzw. uniballe. Konstrukcyjnie rozwiązanie jest to stosunkowo proste. Jest to zwykły przegub kulowy (sferyczny), który zależnie od firmy może się różnić wyglądem, ale zasada działania pozostaje ta sama. Modyfikacje tego przegubu, stosowane przez różnych producentów, mają na celu przede wszystkim zwiększenie jego trwałości i niezawodności, tak aby nie powstawały luzy.
Do samodzielnej budowy uniballi do swojego samochodu niezbędna jest modyfikacja wahaczy, a w sklepie tego typu przeguby sferyczne znajdziecie pod nazwą „końcówki cięgien”. Nie ma jednak gwarancji na trwałość takich elementów, dlatego warto zdecydować się na produkt znanej firmy.
W połączeniu typu uniball nie występują żadne elementy elastyczne. Tym samym nie ma żadnych luzów, w wyniku których mogłyby występować jakiekolwiek opóźnienia pomiędzy ruchem kierownicą a przeniesieniem go na koła pojazdu. Samochód staje się jeszcze bardziej nerwowy niż ma to miejsce przy sportowych tulejach, ale precyzja jest lepsza. Co więcej, zastosowanie uniballi (dzięki ich budowie) pozwala na regulację geometrii zawieszenia. Niestety, wszelkie wstrząsy, które wcześniej były tłumione przez elementy gumowe, teraz będą przenoszone na nadwozie i odczuwalne na kierownicy. Aby do przegubów nie dostawały się zanieczyszczenia, stosuje się specjalne gumowe osłony.
Koszt wymiany seryjnych tulei na sportowe zamienniki - w zależności od ich liczby - może sięgać nawet kilku tysięcy złotych, choć w wielu samochodach koszty mogą zamknąć się poniżej 1000 zł. Modyfikacja zawieszenia w celu zastosowania uniballi w wyspecjalizowanym warsztacie i na dedykowanych produktach jest jeszcze droższa. Jeśli zdecydujecie się na ogólnodostępne przeguby sferyczne oraz postawicie na własną fantazję i zdolności manualne, to taka modyfikacja może okazać się nawet tańsza od kupna sportowych tulei.
Należy mieć jednak na uwadze to, że o ile tuleje poliuretanowe pozwalają na względnie komfortowe przemieszczanie się samochodem, to zastosowanie uniballi właściwie zupełnie eliminuje jakikolwiek komfort. Poza tym nie powinno się ich montować bez wzmocnienia pozostałych elementów zawieszenia, a także karoserii, która w wyniku większego obciążenia może się odkształcać, a nawet pękać.
Zobacz także:
Źródło: Magazyn WRC