Na styczniowym salonie samochodowym w Detroit Hyundai zaprezentował długo oczekiwany model Veloster Turbo. Jest on wyposażony w 1,6-litrowy, turbodoładowany motor, który generuje 204 KM i 265 Nm momentu obrotowego. W Genewie zadebiutuje europejska odmiana tego modelu. Jak się okazuje, Europejczycy dostaną trochę słabszą wersję.
Na styczniowym salonie samochodowym w Detroit Hyundai zaprezentował długo oczekiwany model Veloster Turbo. Jest on wyposażony w 1,6-litrowy, turbodoładowany motor, który generuje 204 KM i 265 Nm momentu obrotowego. W Genewie zadebiutuje europejska odmiana tego modelu. Jak się okazuje, Europejczycy dostaną trochę słabszą wersję.
Hyundai oficjalnie potwierdził, że Veloster Turbo w europejskiej specyfikacji zostanie wyposażony w tę samą jednostkę napędową, jednak jej moc obniżono do 186 KM. Wzrosła natomiast nieznacznie wartość momentu obrotowego - do 270 Nm. Skąd taka decyzja? O wytłumaczenie pokusił się CEO brytyjskiego oddziału Hyundaia - Tony Whitehorn:
Brytyjscy kierowcy preferują wyższą wartość momentu obrotowego dostępnego w niższym przedziale obrotów silnika. Dlatego europejscy inżynierowie Hyundaia zdecydowali się na taką specyfikację, która nadal oferuje spory przyrost mocy w stosunku do standardowego modelu (140 KM), a zarazem wyższą wartość momentu obrotowego począwszy od dolnego zakresu obrotów silnika.
Ciekawe, o jaką wartość graniczną prędkości obrotowej silnika tutaj chodzi, gdyż - przypomnijmy - amerykańska wersja może pochwalić się momentem obrotowym na poziomie 265 Nm, który jest dostępny przy 1750 obr./min.
Europejski wariant wyposażony w 6-stopniowa przekładnię manualną ma osiągać pierwsze 96 km/h w 8,7 s. Samochód będzie wyglądał tak samo jak model zaprezentowany w Detroit, jednak europejscy inżynierowie Hyundaia poprawili układ kierowniczy oraz zawieszenie samochodu, dzięki czemu europejski Veloster Turbo ma się lepiej prowadzić.
Źródło: Carscoop
