Pod koniec marca w świat poszła informacja, że Toyota Motorsport GmbH testuje w swojej fabryce silnik 1,6 turbo w specyfikacji Global Race Engine. Nikt nie wiedział o co dokładnie chodzi. Teraz uchylono rąbka tajemnicy. Informacja napawa optymizmem.
Toyota pomimo wycofania się kilka lat temu z F1 i wcześniej z WRC oraz wyścigów długodystansowych, nigdy nie zerwała ze sportem. Nawet po opuszczeniu królowej motorsportu, na kolejny sezon bolid F1 był w pełni gotowy do startu, a eksperci uważali go za jedną z najlepszych, ówczesnych konstrukcji. Myślicie, że po wycofaniu się z WRC Toyota zerwała z rajdami?
Otóż nie każdy wie, że kilka lat temu, pod patronatem Toyoty powstał pierwszy samochód nowej wtedy klasy Super 2000. Model o nazwie Run-X RSi (Corolla) pokazano już na początku 2005 roku. Powstał w południowoafrykańskim oddziale Toyota Motorsport. Później powstał następca - Auris S2000. Do dziś buduje się tam również samochody do rajdów Baja i Dakar.
Niedawno pokazano również samochód do wyścigów długodystansowych w klasie LMP1. Jest to następca bardzo udanego modelu GT-One. Czy ktoś jeszcze wierzy, że wycofanie się z Formuły 1 było podyktowane światowym kryzysem?
Na salonie samochodowym w Tokio tego roku zaprezentowano nieźle wyglądającą Toyotę Yaris Turbo z silnikiem 1,5 turbo. Być może spodobało się to zespołowi Toyota Motorsport?
Pod koniec marca magazyn WRC Plus rozmawiał z prezesem Toyota Motorsport GmbH, Yoshiakim Kinoshitą. Co prawda nie dowiedziano się zbyt wiele o testowanej wtedy jednostce 1,6 turbo zbudowanej według idei Global Race Engine, ale podobno pomysł zamontowania tego silnika w Toyocie Vitz (Yaris) spodobał się prezesowi.
Teraz japoński magazyn Best Car podaje szokującą informację, że pod koniec roku Toyota ogłosi powrót do WRC! Przeprowadzono krótki wywiad z rzecznikiem Toyota Motorsport, w którym zdradził on, że w fabryce powstaje samochód Super 2000, a nie jak pierwotnie przypuszczano auto wyścigowe do serii WTCC. Rzecznik zdradza coś jeszcze:
W dalszym terminie, jest pewien stopień logiki w WRC. Byliśmy już tam i to jest krok na powrotnej drodze do rajdów.
Moim zdaniem:
Wszystko jeszcze brzmi dość enigmatycznie, ale wygląda na to, że Toyota chce znów pojawić się w rajdach światowych. Oczywiście podobieństwo samochodów S2000 i WRC jest na tyle duże, że udane auto S2000 to już niemal gotowy model WRC. Toyota ma duże doświadczanie w rajdach, a ostatnie dwa modele Celica GT-Four grupy A i Corolla WRC były najlepsze w swojej kategorii. Chęci widocznie są, pozostaje kwestia budżetu.
Koszty WRC w ostatnich latach bardzo się zmniejszyły, co widać po licznych występach prywatnych zespołów w mistrzostwach świata. Pojawia się również zespół VW. Japończycy mogą tę kwestię rozwiązać w sposób podobny do BMW (Mini).
Może powstać zespół, który po znalezieniu sponsora będzie wystawiał Yarisy WRC w mistrzostwach świata. Producent będzie odpowiedzialny za budowę i rozwój, natomiast firma zewnętrzna za organizację i logistykę.
Jest to oczywiście jedna z opcji, ale wiadomo, że Japończycy sami lubią podejmować decyzje (niestety) i współpraca z firmą zewnętrzną jest mało prawdopodobna.
PS. Nie rozumiecie pojęć Global Race Engine i Super 2000? O tym i o podziale na klasy w rajdach samochodowych przeczytacie tutaj.
Zobacz także:
Źródło: Autoklub